Po latach wychodzenia z podziemi można stwierdzić, że branża e-sportowa w końcu ujrzała światło dzienne, a następnie wdrapała się na sam szczyt rozrywki. To niezwykle ciekawe, że już trzy lata temu łączna liczba widzów śledzących różnego rodzaju wydarzenia e-sportowe przekroczyła pół miliarda!
To wynik absolutnie niebotyczny, tym bardziej, że z każdym kolejnym rokiem ten rezultat jest tylko i wyłącznie poprawiany. Zdaje się, że tutaj kroku wstecz nie będzie.
Zwłaszcza że z każdym miesiącem atrakcyjnych gier przybywa, a i platform streamingowych oferujących szerokie audytorium również nie brakuje. Zapoznaj się z tą listą, a na pewno nie pożałujesz!
1. Twitch
Trzeba niniejszą listę zainaugurować od prawdziwego GOAT-a branży. Chodzi o platformę Twitch, jaka ujrzała światło dzienne niemal 15 lat temu. To ciekawe jak długą drogę przebyła ta platforma w ciągu wspomnianych lat, by w końcu dany cel osiągnąć. Dziś to pierwszy wybór fanów gamingowej rozrywki, którzy na co dzień poszukują e-sportowych wrażeń.
Z czego wynika ta oszałamiająca popularność Twitcha? Jest on dostępny, tani, jak też szalenie funkcjonalny. Transmisje można oglądać w dowolny sposób – na smartfonie, komputerze, konsoli… W zasadzie to na dowolnym urządzeniu. Dla właśnie dzięki temu wokół tej platformy zgromadziła się ogromna społeczność, która napędza całą koniunkturę.
Na Twitchu można znaleźć e-sportowe streamingi z wielu cieszących się uznaniem gier z samego topu.
- GTA V
- Valorant
- World of Warcraft
- League of Legends
- CS2
- Call of Duty Warzone
- Fortnite
- Among Us
I wiele innych produkcji, których obecność na tej stronie zadowoli każdego fana gamingowej zabawy.
Ponadto, jak słusznie zauważa serwis esportnow.pl: „Twitch to również dom największych esportowych turniejów, takich jak The International czy CS:GO Majors. Dzięki aktywnemu czatowi widzowie mogą na bieżąco reagować na akcję i rozmawiać z streamerami.”
2. YouTube
Tego pana wszyscy doskonale znamy. W kwestii gamingu nie jest on aż tak duży jak Twitch, aczkolwiek nie można mu odebrać, że stał się bardzo dużym elementem tego e-sportowego świata. Chodzi konkretnie o YouTube Gaming. Początkowo był to odrębny portal, jednak z czasem stał się integralną częścią YT.
Jego rdzeniem są transmisje na żywo realizowane przez twórców, natomiast rozrywka czysto e-sportowa schodzi tutaj na drugi plan, co wynika z braku wyłączności w wielu kluczowych grach, co przekłada się na brak ekskluzywnych treści e-sportowych. Ale YT Gaming i tak jest często odwiedzany przez fanów tego typu rozrywki.
Jak podaje gaming.komputronik.pl: „Po drugim kwartale 2021 roku zajmuje pozycję numer dwa – w ciągu tych trzech miesięcy widzowie spędzili 1,3 miliardów godzin na oglądaniu treści. Dla porównania: lider zestawienia, czyli Twitch, może pochwalić się wynikiem na poziomie 6,5 miliarda godzin.”
3. Facebook

W swoim czasie z impetem w rynek gier próbował wkroczyć także Facebook, który miał zakusy na to, by stać się tak zwanym „zabójcą Twitcha”. Finał natomiast był taki, jakiego mogliśmy się wszyscy spodziewać.
„Na początku projektu firma Zuckerberga próbowała grać agresywnie, kupując prawa do wyłącznej transmisji turniejów od ESL, ale wszystko skończyło się fiaskiem, gdy pirackie transmisje zgromadziły znacznie więcej widzów niż transmisja oficjalna.” – wskazuje egamersworld.
Koniec końców Facebook w streamowaniu nie okazał się game changerem, a jednak na przestrzeni lat zdołał zbudować pewną wierną społeczność (przede wszystkim użytkowników tego medium społecznościowego), jaka chętnie zagląda także do zakładki gamingowej. Szczególnie dlatego, że można tutaj znaleźć najlepsze gry na rynku.
4. Discord
Przyszedł czas na doskonale znaną graczom witrynę, która wsławiła się nie na streamowaniu, a funkcji pośredniej, a więc komunikacji między graczami. Discord służy także streamowaniu, ale jej target jest nieco inny. Firma preferuje raczej mniejsze grupy. I trzeba przyznać, że to Discordowi wychodzi wyjątkowo dobrze, bo w ten właśnie sposób wytwarza się interaktywny i wręcz intymny klimat.
5. Kick
Godny uwagi w świecie streamingu jest także Kick, a więc stosunkowo nowa, lecz dobrze radząca sobie na tym rynku przestrzeń do tworzenia streamingów z gier. Zasady moderacji są tutaj jak najbardziej liberalne, a cena stosunkowo niewielka, a to dwa bardzo istotne aspekty przyciągające doń graczy i zwykłych obserwujących.
Co ciekawe, aż 95 procent przychodów trafia do rąk twórców, konfiguracja jest absolutnie bezproblemowa, a nowe kanały mogą liczyć na duże wsparcie. Wady – wciąż mniejsze zasięgi niż YouTube oraz Twitch, a także problemy ze stabilnością serwerów. Z całą pewnością będzie to interesująca alternatywa dla każdego, kto szuka dodatkowych źródeł dochodu.
W tym miejscu gracze z całą pewnością znajdą streamerów prowadzących live z kasyn online. Takich transmisji zdecydowanie nie brakuje. Rzecz jasna twórcy sięgają wyłącznie po sprawdzonych operatorów. Przed przystąpieniem do gry warto takie kasyno zweryfikować przy pomocy na przykład serwisu recenzenckiego Slotsjudge, gdzie można znaleźć całą masę eksperckich opinii, solucji, czy poradników.
“To idealne miejsce dla każdego, komu zależy na komforcie, czy bezpieczeństwie. Tutaj jesteś w stanie znaleźć kasyna z wplata paysafecard, bądź innymi metodami płatności, przeczytać o wadach i zaletach danych slotów, czy zapoznać się z interesującymi informacjami na temat poszczególnych operatorów.” – wyjaśnia autor tekstu, Jacek Michalski, ekspert portalu, który na co dzień pała się tworzeniem poradników i recenzji na temat kasyn online.
Podsumowanie
Chcesz rozpocząć przygodę ze streamowaniem treści? Na dzień dobry warto sprawdzić sę zakładając konto na Twitchu, który ma aktywną społeczność. Za to YouTube na pewno będzie ciekawszy dla każdego, kto posiada już pewne doświadczenie w tworzeniu materiałów wideo.
Z kolei Kick to fajne rozwiązanie dla ludzi poszukujących w branży nieco więcej świeżości. Oczywiście najlepiej będzie rozważyć multistreaming, a więc nadawanie na kilku platformach jednocześnie!